Babia GóraGóry A-K

Babia Góra

Przez 2 października 2015 No Comments

WEJŚCIE NA: BABIA GÓRA – DIABLAK (1725 m n.p.m. Beskid Żywiecki) – 27 września 2015 

Panie, które onegdaj, czyli w XIX wieku wypasały tutaj krowy, kolokwialnie nazywano krowiarkami.

Polana Krowiarki (2)

Obecnie na tej polanie, znajdującej się na Przełęczy Krowiarki, po krowach nie ma śladu. Jest za to parking, nowo budowane schronisko oraz informacja turystyczna z kasą wydającą bilety wstępu do Babiogórskiego Parku Narodowego.

Polana Krowiarki         Kasa BPN

Wybrałem to miejsce jako najlepsze do przypuszczenia szturmu na Babią Górę. Gdy uśredniłem różnie podawane wysokości tej polany, ustaliłem, że parkujemy na 1009 m n.p.m.

Diablak jest wysoki na 1725, czyli w pionie mamy do pokonania 716 metrów.

Według prognozy pogody miały być przejaśnienia i gdy porównacie poniższe dwa zdjęcia, zobaczycie, że faktycznie były.

Komu w drogę....         Na szlaku

Następnie przejaśnienia zniknęły, przyszła taka mgła, że niektórym drzewom puściły korzenie.

Naturalny namiot

Po godzinie ostrego podejścia doszliśmy do 1367 metra n.p.m., czyli platformy widokowej na Sokolicy.

Rzut oka na punkt widokowy

Zaparkowało tu kilkanaście osób głośno posiłkując się suchym prowiantem i mokrym piciem. Nie poszliśmy w ich ślady. Ruszyliśmy dalej obawiając się tłumów bliżej szczytu, a krótką przerwę zrobiliśmy jedynie dla zrobienia fotki na tle znaczników ścieżki. Jaka pogoda, takie atrakcje.

BoRa na szlaku

Po przebyciu dokładnie 154 metrów, ale w pionie, znaleźliśmy się na Kępie, kolejnym miejscu do ewentualnego odpoczynku. Na Kępie jeszcze bardziej nasyciliśmy oczy mgłą i kontynuowaliśmy dalszą wspinaczkę. To, co nam pięknie towarzyszyło, to wspaniałe kosodrzewiny.

Kosodrzewiny

Niedługo potem dostaliśmy ostrzeżenie.  Na szczęście, zamiast na żmije, wdepnęliśmy na ……Gówniaka.

Żmije          Gówniak

Za, za przeproszeniem, Gówniakiem zmieniła się pogoda. Na jeszcze gorszą. Do mgły dołączyła wichura i ta para towarzyszyłą nam aż na szczyt. Usypana z kamieni ściana okazała się zbawienną osłoną przed tą iście Diablakową pogodą. Babia Góra nazywana jest czasami Kapryśnicą oraz Matką Niepogód. Zgadzam się z tymi przydomkami całkowicie. Z gęstej mgły co chwila wyłaniali się szczękający zębami turyści.

Mgła

Gdy w końcu zwolniło się miejsce mające zaświadczyć o naszym triumfie, poprosiliśmy najmniej trzęsącego się jegomościa o pamiątkowe zdjęcie.

TADAM!!!

Zdobywcy

Słowacja też ma swoją Babią Horę, ale niższą o 2 metry.

Babia Hora

Wracaliśmy tym samym szlakiem, a mniej więcej w połowie drogi niebo rozjaśniło radosne słoneczko. Chyba będzie kiedyś trzeba jeszcze raz wejść na tą kapryśną Babią Górę….

PODSUMOWANIE:

Wejście na Babią Górę: z przełęczy Krowiarki, czerwonym szlakiem,

Czas wejścia: 145 minut

Czas zejścia:   106 minut, tym samym szlakiem,

Subiektywna ocena trudności podejścia: 8/10,

Subiektywna ocena turystycznych walorów podejścia na babią Górę: bez oceny, mgła

Subiektywna ocena widoku ze szczytu: bez oceny, mgła i straszny wiatr

Poniżej link do mojej Mapy gór z Korony Gór w Polsce, zapraszam:

Rozmieszczenie gór z Korony Gór Polski

i guglemapka wejścia na Babią Górę

Facebook